piątek, 10 września 2010

Lubienie...

Dziękując za wyróżnienie Proszalnemu, postaram się wymienić swoje lubienia. Tyle że ja strasznie dużo lubię :)))

Lubię (kolejność przypadkowa):
niebo z wschodami i zachodami słońca, chmurami, barwami spokoju i niepokoju, kwiaty w wazonie ( mogą być nawet suche liście, trawy, gałęzie, jarzębiny),
swój dom,
czas z M.,
malarstwo Chagalla,
literaturę,
swoje drobiazgi i rytuały,
smutną muzykę,
ludzi i ich światy,
bycie blisko natury,
i...siebie w oczach M.

I złotą jesień, umiarkowane temperatury, wiatr, deszcz, gorzką czekoladę, swoją pracę, kolory, smutek, śmiech, samotność,
kropki, myślniki, przecinki i wielokropki, ogrody, spokój, ciszę itd. :)))

A do zabawy zapraszam każdego, kto ma ochotę podzielić się swoimi lubieniami :)
Można je zapisać w swoim blogu albo w komentarzach u mnie. Pozdrawiam piątkowo :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz