czwartek, 31 grudnia 2009

Podsumowań czas...

Refleksyjny to czas. Ostatnie dni roku z jakąś melancholią w duszy...
Dla mnie i dla M. to był dobry i szczęśliwy rok. Rok pięknych spotkań, ważnych słów, decyzji, czasem trudnych, ale zmierzających nieustannie ku dobremu, rok radości i potwierdzeń, rok miłości...
I oby w tym Nowym Roku wszystko co dobre i piękne trwało, i oby rodziło się Nowe, równie dobre i piękne. Tego życzę Wam moi Czytelnicy i nam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz