środa, 19 października 2011

W drugim pokoju :)

Czułe popołudnie, takie w prezencie dla samej siebie. Chwila samotności potrzebnej i chcianej, krótka ucieczka od codzienności do drugiego pokoju. W aromat kawy zaplątują się szeptanki Anny Marii, te z płyty "Szeptem". Ach, jak błogo jest, kojąco i szeleszcząco...

Jesienny świat. Zapach liści codziennie bardziej żółtych. Zapach jabłek i dymów nisko snujących się nad ogrodami. Kolory w oczach się mienią. Gobeliny drzew nasycają się płomiennymi czerwieniami, miedzianymi brązami i odcieniem starego złota. Wciąż przynoszę kasztany w kieszeniach, oczarowują mnie wrzosy, a do wazonu wybieram złocistą chryzantemę, bo jest jak słońce...

Dotarły przesyłki z internetowej księgarni. Zachwycam się zapachami nowych książek, głaszczę grzbiety, przygotowuję się do uczty. I na dźwięki się cieszę, nastrajam do chwil...

Za oknem zmrok się rozlewa fiołkowo-niebieską barwą. W niebie jest dziś tyle spokoju. Pulsują pomarańczowe światła ulicznych latarń. Mam uchylone okno, lekki chłód mnie dotyka i pokój napełnia się goryczą dymu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz