czwartek, 7 lipca 2011

Rzeczywistość wymaga, by o tym napisać :)

Błękitnym niebem wędrują barankowe obłoki. Młode bociany z gracją ćwiczą latanie. Słońce złoci powietrze. A ja celebruję czas przed podróżą. Zasłuchuję się jazzem. Stańko, Komeda, Warska. Dopakowuję walizkę. Dokładam, wykładam, minimalizuję rzeczy niezbędne. Książki redukuję do dwóch koniecznych. Pakuję prezenty, przewiązuję wstążkami serdeczności...

Dom ogarnięty. Kwiaty podlane. Zapasowy klucz u sąsiadki....

Za kilka godzin wyruszę w podróż do brata. Już nie mogę się doczekać. Najbardziej czasu z bratankiem. Lubię tam być. Lubię skandynawskie krajobrazy, skaliste wybrzeże, barwy morza, spokojne kolory pejzażu, bliskość białokorych drzew, wrzosy, zapachy lasu...

Zatem do poczytania po powrocie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz