sobota, 17 maja 2025

Ten maj zimny...

Zwyczajnie jestem w tę sobotę. Uładziłam nieco dom po całym tygodniu, ugotowałam zupę jarzynową i towarzyszy mi zaokienna niepogoda. Między jednym deszczem a drugim i kolejnym czytam, słucham muzyki i raczę się kolejnymi kawami, herbatami i rumiankiem, który ostatnio polubiłam...

Dziwny ten maj. Zimny, prawie jesienny, ale wokół zieleń, wszystko kwitnie. Trwa czas piwonii, konwalii, irysów, przekwitają bzy targane wiatrami, wciąż kwitną wielookie bratki, a i pelargonie czerwienią się na balustradzie balkonu. Łapię te majowe chwile, skrawki błękitnego nieba, a kiedy wybieram się na długi spacer, idę w stronę słońca. Każdego dnia staram się czym zachwycić...

Już po egzaminie ósmoklasistów. Jestem rozczarowana arkuszem, częścią zadań. Smuci mnie to, że uczniowie musieli interpretować koszmarki w postaci obrazków wygenerowanych przez AI. Czyż nie lepiej by było zamieścić w teście plakat teatralny, okładkę książki, reprodukcję obrazu? Uczę swoich uczniów obcować ze sztuką, uczę rozumienia jej , a tu takie "coś". I jeszcze podchwytliwie zredagowane polecenia i nowy rodzaj zadania. Jako eksperyment? Ech...

I znowu czas mija za szybko. Znowu natłok pracy w pracy. I choć mam znowu wiele do sprawdzania, nie zabrałam na weekend żadnego sprawdzianu czy wypracowania. Pozwalam sobie na niespieszność, długi poranek między kartkami czytanej książki, domową ciszą...

Pięknie ostatnio spotykałam się z ludźmi podczas spotkań autorskich. Kolejny raz z Sylwią Trojanowską, tym razem z okazji premiery nowej książki "Kobieta o białych oczach" i z Markiem Stelarem, którego kryminały bardzo lubię, także za to, że ich akcja dzieje się w Szczecinie lub okolicach...

Powoli przymierzamy się do wakacyjnych wyjazdów, ale jeszcze nic konkretnego nie zaplanowaliśmy...

2 komentarze:

  1. Ciężki dla mnie tegoroczny maj. Chyba zacznę zaklinać pogodę ;) Nie będę tego rozwijać w komentarzu, bo napisałam u siebie w postach.
    Niezmiennie do Ciebie zaglądam, choć nie zawsze komentuję, i cieszę się z każdego nowego wpisu. Tak pięknie piszesz o najzwyklejszych sprawach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto, dziękuję Ci, że tu bywasz. Dziękuję Ci za słowa dobre. Czerwiec też nie był zbyt łaskawy, przynajmniej w moich stronach :)

      Usuń