poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Kwietniowe drobiazgi...

Poranek jest błękitny, rozświetlony słońcem, rozćwierkany ptasimi głosami. Mam jeszcze chwilę, nim zasiądę do zdalnej pracy. Chwilę z aromatem kawy, spokojem, ciszą, bo potem zacznie pikać mój telefon, zacznie się dzwonienie, rozmowy, pisanie wiadomości itp.

Znoszę dobrze samoizolację, może dlatego, że umiem być sama. Sama nie samotna. Ratunkiem przed tą samotnością są rozmowy telefoniczne z bliskimi, przekazanie sobie dobrych i ciepłych słów, dzielenie się obawami, serdecznością. Opowiadamy sobie codzienność, wysyłamy zdjęcia, tęsknimy, chcemy być blisko, choć jesteśmy tak daleko od siebie...

Wczorajsza Niedziela Palmowa jakże inna niż zwykle. Hosanna w ciszy domów, w obejrzanym nabożeństwie w telewizji...

Moje ucieczki od tu i teraz to czas na balkonie. To teraz mój azyl, łyk powietrza. Siedzę, gubię oczy w zielonej mozaice pól, w drzewach w alei, którym pozieleniały gałęzie. Czytam, przeglądam czasopisma, wysyłam do M. latawce myśli z długimi ogonami tęsknoty, układam swoje kulawe modlitwy, ocalam ptasie piosenki, marzeniom wygładzam skrzydła...

Wielki Tydzień się zaczyna. Też będzie inny, ale przecież nie mniej refleksyjny, wciąż jest w nim ta Tajemnica, która ratuje...

4 komentarze:

  1. A ja mam teraz częstszy kontakt z innymi niż wcześniej. Oczywiście, głównie online i przez telefon, ale jednak. I czasem chciałabym zwyczajnie pobyć sama ze sobą. ;) Ot, taka przekora ze mnie...

    Najbardziej brakuje mi możliwości wyjazdu czy po prostu wyjścia poza własną posesję w innym celu niż zakupy. ;) Jednak nie narzekam- ogród to dobry katalizator złych emocji. Tym bardziej, że aura sprzyja siedzeniu na huśtawce. :)

    Dobrze, że masz swój balkon. Łap więc na nim te chwile szczęścia i ładuj akumulatory. I niech ten Wielki Tydzień mimo wszystko będzie wspaniały!

    Pozdrawiam ciepło znad lekcji. Dobrze, że jutro ostatni dzień pracy przed świętami, prawda? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale nie wyświetlały mi się komentarze, zupełnie nie wiem dlaczego. Dopiero kiedy się wylogowałam i zalogowałam ponownie, znowu się pojawiły.
      Ułożyłam już swoje lekcje, pracuję z classroomem. Niestety, a może i stety nie prowadzę lekcji on-line, bo możliwości techniczne uczniów są ograniczone.
      Wciąż balkon jest miejscem małych ucieczek :)
      Uściski przesyłam i moc serdeczności :)

      Usuń
  2. dobrych chwil, dobrych myśli i dobrego zdrowia! Niech Cię Dobre Anioły strzegą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I Ciebie też niech nie omijają te Anioły!!!!
      Dziękuję i ściskam najserdeczniej :)

      Usuń