środa, 2 października 2019

Z milczenia...

Deszcz srebrzy świat. Pada, leje, kropi, mży i tak od kilku dni. Z tęsknoty za słońcem zapalam świeczkę, bo "taki wieczór choć rano". A ona pachnie pięknie jesienią, pachnie cynamonem i jabłkami. I kawą pyszną się raczę o nazwie "Rozgrzewający rum". Są w niej nuty imbiru i rumu właśnie, idealne na taki dzień jak ten...

Domowa jestem. Czytam, oglądam seriale na Netflixie. Teraz "Hinterland". To brytyjska produkcja. Ma niesamowity nastrój. Akcja dzieje się w walijskim miasteczku, które wydaje się być idylliczne, ale takie nie jest. Położone nad morzem, otoczone niezwykłą, dziką naturą. A mieszkańcy mają swoje mroczne tajemnice, ich losy wciągają i emocjonują. W tej małej społeczności święty spokój chce odnaleźć poraniony przez życie detektyw Tom Mathias. Niestety musi zmierzyć się z mrocznymi sprawami małego miasteczka. Ogląda się wybornie...

Uciekły mi dwa tygodnie września. Nie wplotłam we włosy nitek babiego lata, nie zrobiłam korali z dzikiej róży. Złota jesień jest w moich marzeniach. I długi spacer, szuranie liśćmi i zbieranie kasztanów. Weekend spędziłam z M. To był bardzo dobry czas, domowy, bo pogoda niestety nie sprzyjała wyjściom...

Milczałam. W tym milczeniu był czas na zadbanie o własne zdrowie, po drodze szpital, operacja i dochodzenie do siebie. Teraz jestem na zwolnieniu lekarskim i dbam o siebie :) I myślę, że jest dobrze...

14 komentarzy:

  1. Ojoj, szpital, operacja - dużo zdrowia życzę! I dobrych, ciepłych myśli, które pomogą zwolnić, utulić, odegnać troski, zadbać o komfort ciała i duszy. Wszelkiej pomyślności życzę, niech bóle i zmartwienia idą precz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło :)

      Usuń
  2. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Będą jeszcze kolejne jesienie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, teraz na pewno mogę napisać, że wszystko dobrze się skończyło, wynik jest dobry :) Dziękuję. Tak, niech będą te jesienie moje ukochane :)

      Usuń
  3. Zdrowiej E-ko - dbaj o siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Dbałam i pozwalałam, by inni dbali, a to zwykle trudne dla mnie było, bo ja Zosia-samosia jestem :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Wracam, wracam i czyni mnie to szczęśliwą :) Dziękuję :)

      Usuń
  5. Niechaj ten dobry czas trwa i trwa. Ja delektuję sìę "Siostrą Jackie" i L4 ucieka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, dziękuję za podpowiedź, trochę jestem zagubiona w tym Netflixowym gąszczu :) Dziękuję, mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko dobrze :)

      Usuń
  6. Dużo zdrówka i jesiennej zadumy przy filiżance dobrej herbaty u boku życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, herbatę, szczególnie jesienią, bardzo lubię :)

      Usuń
  7. Też lubię brodzić w liściach po parku. Szurać nogami, machać rękoma i krzyczeć do odlatujących gęsi.
    Zamiast Netflixa oglądam VOD i stare, polskie seriale, dzięki którym odkrywam lata siedemdziesiąte na nowo. To w końcu czas mojego dzieciństwa. Polecam Układ Krążenia i Dyrektorzy. Do obu chyba dialogi pisał Aleksander Minkowski, a to najlepsza rekomendacja.
    Zdrowia życzy drwal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zenzo, Zenzo, gęsiom i ja macham. Przelatują kluczami nad moim dachem, lubię ten ich żarliwy pisk. Wydawało mi się, że już wszystko obejrzałam na VOD, a tu niespodzianka. Minkowskiego pamiętam, czytywałam też w latach siedemdziesiątych. Netflixa mam na chwilę, użyczono mi konto :)
      Serdeczności :)
      Dziękuję!

      Usuń